„Strzeżcie się, gdyż las u bram! Drzewa podeszły pod parkan! A z kranu leci gałąź. Michał Sufin i spółka wstrzelili się w modny dziś nurt ekothrillerów czy ekohorrorów, w których przyroda (wreszcie) zaczyna brać odwet na człowieku za wszystkie tortury, jakim ją poddawał przez stulecia. Zrobili to na swój surrealistyczny sposób. (…) Dwie godziny inteligentnej zabawy z aktualnymi tematami w tle.”